dla mnie osobiście 2 lata będą dopiero we wrzesniu, ale myślę, że to i tak dobry wynik, że tyle ze mną wytrzymaliście. Nie raz się kłóciliśmy, wyzywaliśmy, śmialiśmy. Ale zawsze te A3C jakoś trzyma się razem. Szkoda, że niektórych drogi zbiegły z toru A3C. No ale bywa. Pamiętam jak dziś gdy wstępowałem w szeregi A3C, pamiętam moją drogę gdy wybierałem społeczność wtedy jeszcze "klan" Pamiętam rozmowę rekrutacyjną, kto ją prowadził. Jak i marzenie o dostaniu baretki SOT. Wielu z was nawet tego nie pamięta. Ale była to drużyna Aldura, on wybierał do niej skład. Dla mnie wtedy byli to ludzie na których starałem się wzorować, niestety zanim się dobrze ogarnąłem SOT umarł, w sumie teraz mam baretkę która jest niejako jej dziedzicem (ten sam wzór) więc czuje się mniej więcej spełniony Nawet miałem swój okres jako instruktor. Ale przez swoją głupotę straciłem tą posadę.
Na pewno mój wynik misji, nie zatrzyma się na 134. Pierwsza setka była dla mnie wielkim krokiem. Osiągnąłbym ją wcześniej ale 60dni byłem wyłączony z rozgrywki. Mam nadzieje, że wszystkie plany które w głowie ma jeszcze administracja się spełnią. Dalej będziemy zgraną ekipą. I razem będziemy przykładać się do dobra A3C. Więc panowie. Pokażmy ile siły w nas jeszcze drzemie. I, że te dwa lata to był dopiero początek!.
Na pochybel...! Siła i Honor
Dzięki Aldur i Szwed. Jak i dla każdego z osobna, bo to dzięki wam jesteśmy tu gdzie jesteśmy.
